Nowoczesne pozycjonowanie to nie sztuczki, które mają przechytrzyć Google i konkurencję, to nie działania skupione głównie na robotach indeksujących. SEO A.D. 2015 koncentruje się, przede wszystkim, na jakości. Coraz częściej to właśnie ona pomaga osiągnąć dobry wynik w pozycjonowaniu. Wartościowy content stał się podstawą, ale warto wspomóc go również efektywnymi działaniami.
26 września 2013 roku to ważna data dla branży SEO i dla właścicieli stron internetowych. To właśnie wtedy pojawił się Hummingbird, czyli Koliber. Niektóre osoby spekulują nawet, że nie była to zwykła poprawka, ale zupełni nowy algorytm najpopularniejszej na świecie wyszukiwarki. Jeśli dodać do tego całą plejadę pozostałych „zwierzaków” od Google (Pingwin, Panda, Gołąb), można powiedzieć, że bez wątpienia czynnikiem decydującym o miejscu w rankingu wyszukiwarki stał się wartościowy content. Niektóre stosowane w przeszłości taktyki SEO stały się nieskuteczne, a czasami nawet szkodliwe. Zaczęto szukać nowych rozwiązań.
W tym artykule podpowiadamy kilka działań SEO, które nadal mają korzystny wpływ na pozycjonowanie i mogą jeszcze bardziej wzmocnić siłę wysokiej jakości treści. Zaczynamy jednak od ostrzeżeń dotyczących negatywnych praktyk.
Upychanie słów kluczowych nie pomaga
Jeśli zdarzało wam się wchodzić na strony internetowe, których treść była co najmniej dziwna, a wszędzie dominowały słowa kluczowe, szybko domyślaliście się, że to serwis nie dla użytkowników, ale dla robotów indeksujących. Mówiąc dosadniej, to był, po prostu, spam. Algorytmy Google nie tolerują już takich praktyk i walczą z nimi zaciekle. Upychanie w dużych ilościach słów kluczowych na stronach to pierwszy krok do zapewnienia witrynie spadku w rankingu wyszukiwarki. Efekt będzie odwrotny do zamierzonego.
Nawet jedno lub dwa słowa kluczowe, otoczone wartościową treścią, są więcej warte, niż dziesiątki tworzące bełkot i spam. Raz jeszcze powraca kwestia jakości. Skuteczne rozwiązanie to koncentrowanie się na tworzeniu wartościowego contentu. Jak to robić jest tematem, tak naprawdę, na osobny wpis. Tutaj dodajmy tylko, że należy wybrać zagadnienia, które są poszukiwane i sprawią, że artykuły będą chętnie czytane. Można użyć jednej lub dwóch fraz kluczowych, jednak należy je naturalnie wkomponować w treść. Google doceni to na pewno.
Meta tagi już nie działają…
Pierwotna idea meta tagów została szybko wypaczona przez spamerów. W założeniu miały dostarczać wyszukiwarce najważniejszych informacji o stronie, a stały się śmietnikiem do wrzucania słów kluczowych w ogromnych ilościach. Dlatego nie tylko Google niechętnie odnosi się już do meta tagów, ale także wyszukiwarka Bing. Lepiej więc unikać stosowania takich praktyk i zapomnieć o meta tagach ze słowami kluczowymi.
…ale nie warto ignorować meta opisów
W przeciwieństwie do meta tagów, warto stawiać jednak na meta opisy (Description). Co prawda od wielu lat nie jest to już czynnik bezpośrednio wpływający na algorytm Google, jednak współczesna sztuka SEO stawia w centrum odbiorcę, a nie roboty. Na pewno meta opisy wpływają pozytywnie na konwersję strony i zwiększają klikalność linku w wynikach wyszukiwania, a to już ma wpływ na pozycję w rankingu Google. Oczywiście każda strona musi posiadać ściśle dopasowane meta opisy do swojej zawartości.
Wykorzystuj mikrodane
W wynikach wyszukiwania łatwo zauważyć, że w przypadku niektórych serwisów pojawiają się dodatkowe informacje, jak np. numer telefonu, adres, logo itp. To jest właśnie oznaczanie stron za pomocą mikrodanych. Wykorzystywanie ich nie tylko dostarcza więcej informacji Google, ale również skutecznie zwraca uwagę internautów. Szacuje się, że mikrodane mogą zwiększać CTR strony nawet o 25 proc.
Nagłówki mają znaczenie
Warto w przemyślany sposób wykorzystywać potencjał, jaki ukryty jest w znacznikach HEADER (od H1 do H6). To właśnie one podkreślają wagę każdego z nagłówków i są sygnałem dla Google, na co przede wszystkim zwracać uwagę. Dzięki znacznikom HEADER można wpłynąć pozytywnie na pozycję w wyszukiwarce, jednak trzeba odpowiednio dobrać występujące w nich frazy, stawiając na unikalne, dokładne, a rezygnując z ogólnych, np. zamiast pisać „telewizor”, lepiej od razu użyć nazwy marki i modelu.
Linkowanie naturalne
W swoim założeniu wysokiej jakości treść ma również wspomagać zdobywanie naturalnych linków. Użytkownicy chętnie dzielą się wartościowym contentem. Od kilku lat Google dba, żeby eliminować niskiej jakości linki, generujące spam. W tym kontekście warto również regularnie sprawdzać, skąd pochodzą odnośniki do waszych stron. Jeśli linkują wartościowe serwisy, najlepiej z tej same branży, będzie to cenne dla pozycjonowania.
Dobry tytuł to podstawa
Należy z rozwagą i efektywnie wykorzystywać znacznik TITLE. To może przynieść dużo korzyści, w końcu dobry, intrygujący tytuł zawsze przyciąga odbiorcę. Najlepiej zmieścić się w liczbie 55 znaków. Tytuł strony musi zachęcić użytkownika do kliknięcia i wyróżnić się na tle konkurencji. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby użyć tu również słów kluczowych i na ich bazie stworzyć atrakcyjny, hipnotyzujący tytuł.
Tekst alternatywny – image alt
Atrakcyjna grafika i zdjęcia mogą być częścią wartościowego contentu. Jednak warto pamiętać, że roboty Google nie widzą tego, co ludzkie oko. Dla nich właśnie należy przygotować tekst alternatywny (image alt), opisujący każde zdjęcie. To nie tylko poprawi indeksowanie strony, ale również pozytywnie wpłynie na pozycjonowanie.
Wysokiej jakości treść to podstawa współczesnej strategii SEO. Jednak nie wystarczy poprzestać tylko na stworzeniu wartościowego contentu. Jego odpowiednia dystrybucja oraz obecność w social media, powinny być wzmacniane także dodatkowymi działaniami, jak te, które zostały przedstawione w tym artykule.
Powiązane wpisy
Darmowa wycena: