W ostatnich kilku latach można zaobserwować dynamiczny rozwój nowoczesnych technologii. Wynika on z wcześniejszych inwestycji w badania oraz rosnących potrzeb społeczeństwa zawiązanych m.in. z życiem podczas pandemii. Główną rolę w światowej cyfryzacji zaczyna odgrywać sztuczna inteligencja (AI) oraz technologia maszynowego uczenia. To dwa najważniejsze trendy w branży IT, które jednocześnie mają wpływ na życie zawodowe i prywatne. Ich obecny rozkwit może przyczynić się do tego, że za kilka lat będą towarzyszyć nam na co dzień. Do tej pory korzystały z nich głównie sektory przemysłowe i produkcyjne, natomiast transformacja cyfrowa sprawi, że staną się istotne również w ochronie zdrowia, branży finansowej czy administracji państwowej.
Z tego tekstu dowiesz się:
- Czym jest Bard od Google?
- Kiedy Bard będzie dostępny dla użytkowników?
- Czy Bard będzie konkurencją dla ChatGPT?
Liderem w zakresie AI w tej chwili jest organizacja badawcza OpenAI zajmująca się rozwojem przyjaznej sztucznej inteligencji. Jej rewolucyjnym wynalazkiem jest ChatGPT, czyli model pozwalający generować wysoce realistyczne odpowiedzi zbliżone do ludzkiej mowy w szerokim zakresie zastosowań. Biorąc pod uwagę jego popularność, zadziwić może długi brak odpowiedzi ze strony innego internetowego giganta – Google. Aż do teraz. Zapowiedział on bowiem wprowadzenie swojego chatbota o nazwie Bard.
Czym jest Bard od Google i jak działa?
Bard jest chatbotem stworzonym przez Google działającym w oparciu o język aplikacji LaMDA (Language Model for Dialogue Applications). Na temat jego wprowadzenia na rynek wypowiedział się Sundar Pichai, dyrektor generalny Google. Zapewnił, że połączą opinie płynące od użytkowników z własnymi wewnętrznymi testami, aby upewnić się, że odpowiedzi Barda spełniają wysokie wymagania w zakresie jakości, bezpieczeństwa i wiarygodności. Dodał też, że ma on wykorzystać rozległość globalnej wiedzy oraz siłę, inteligencję i kreatywność ich ogromnych modeli językowych. W praktyce jest silnikiem konwersacyjnym bazującym na naturalnym języku. Jako jego duży atut wskazuje się dostosowanie odpowiedzi do odbiorcy, dzięki czemu w prosty sposób będzie w stanie np. opisać dziewięcioletniemu dziecku odkrycia dokonane za pomocą teleskopu Jamesa Webba.
Warto wspomnieć, że Google już wcześniej korzystał z systemów AI. W 2021 roku wprowadził technologię MUM, czyli Multitask Unified Model wykorzystującą sztuczną inteligencję w celu lepszego zrozumienia skomplikowanych zapytań oraz przetwarzania danych z grafik czy treści audiowizualnych. Twórcom zależało na tym, aby internauta otrzymał jeszcze bardziej trafne wyniki wyszukiwania już za pierwszym podejściem. Najnowsze systemy sztucznej inteligencji, takie jak LaMDA, PaLM, Imagen i MusicLM, powstają w oparciu o MUM, poszerzając jednak zakres funkcji o nowe sposoby interakcji z językiem, obrazami i wideo.
Kiedy Bard będzie dostępny dla użytkowników?
W najbliższych tygodniach, rozpoczynając od lutego, Bard będzie sprawdzany przez grupę zaufanych testerów. Dyrektor Google podkreśla, że nadal jest to projekt we wstępnej fazie testów, który będzie stopniowo wprowadzany, iterowany i usprawniany. Z czasem model zasilany sztuczną inteligencją zostanie wdrożony jako funkcjonalność wyszukiwarki. Jego zadaniem będzie przekształcanie złożonych informacji w przystępne dla użytkowników treści, aby mogli dostrzec szerszą perspektywę i odkrywać więcej.
Bard konkurencją dla ChatGPT?
Premiera Barda miała miejsce dwa miesiące po tym, kiedy firma OpenAI wypuściła na rynek swój generator treści ChatGPT. Jego popularność rosła z dnia na dzień – 57 milionów użytkowników w pierwszym miesiącu, a już 100 milionów w styczniu. W krótkim czasie osiągnął on więc ogromny sukces. Google również dostrzegł zarówno ten potencjał, jak i zagrożenie, dlatego rozpoczął intensywne prace nad Bardem. Dofinansował startup Anthropic kwotą ok. 400 milionów dolarów, za które ma on udoskonalić model w zakresie sztucznej inteligencji. Partnerstwo to może poniekąd wynikać ze współpracy największego rywala, Microsoftu i OpenAI, w którą zainwestował 10 miliardów dolarów. Chatbot od Google ewidentnie konkuruje więc z ChatGPT, a internetowy gigant chce utrzymać miano pioniera w dziedzinie AI.
Microsoft wprowadza AI do Bing i MS Edge
Po ogłoszeniu przez Google planów integracji Barda ze swoją wyszukiwarką, Microsoft nie pozostał dłużny. Zorganizowano konferencję, na której ogłoszono wdrożenie ChatGPT do wyszukiwarki Bing i Edge, a także innych swoich usług. CEO firmy, Satya Nadella, wyjawił również, że wszelkie interakcje mają odbywać się przy asyście sztucznej inteligencji, porównując jej rolę do co-pilota w samolocie. Do nowych funkcji, które mają być wkrótce dostępne dla użytkowników, można zaliczyć m.in. pasek asystenta AI, czatowanie z botem czy automatyczne tworzenie treści. Oprócz tego Microsoft gwarantuje także dokładniejsze wyszukiwanie, propozycje pełnych odpowiedzi, a także pomoc w kreatywnych pracach.
ChatGPT i Bard – co oznaczają dla internautów?
Wiele osób może przejść obojętnie wobec innowacji wprowadzanych przez czołowych graczy na rynku cyfrowym. Jednak warto zdać sobie sprawę z tego, że te zmiany mogą zapoczątkować całkiem nową erę Internetu. Konwersacyjne AI może zmienić sposób wyszukiwania informacji oraz funkcjonowania branży marketingu internetowego, a zwłaszcza SEO. Użytkownicy w odpowiedzi na pytanie otrzymają wygenerowaną przez sztuczną inteligencję wypowiedź, a nie wybrane z tekstu zdanie znajdujące się na dobrze wypozycjonowanej stronie. Istotnemu usprawnieniu z pewnością ulegnie również działanie asystentów głosowych, z którymi będzie można prowadzić prawdziwe konwersacje. Wiąże się to jednocześnie z wieloma wyzwaniami i zagrożeniami, np. weryfikacją źródeł wiedzy, bezbłędnością odpowiedzi czy kwestiami etycznymi, jednak niewątpliwie nadchodzi rewolucja, która umożliwi ludziom dostęp do użytecznych informacji w ich własnym języku, przetwarzanych w czasie rzeczywistym oraz ekspresowe generowanie treści.
Powiązane wpisy
Darmowa wycena: