28 października 2015

Szybkość ładowania strony, a pozycjonowanie

Szybkość ładowania strony, a pozycjonowanie

Strona, która ładuje się wolno to nie tylko problem dla użytkownika, ale przede wszystkim kłopot dla właściciela serwisu. Może to wpływać na obniżenie pozycji w wynikach wyszukiwania Google.
Nie bez przesady można napisać, że internauci nie cierpią wolno ładujących się stron i często rezygnują z wejścia do serwisu, zanim witryna www zostanie wyświetlona. W przypadku sklepów internetowych może to być strata przeliczana na konkretne sumy, ponieważ nie doszło do przedstawienia oferty i finalizacji transakcji. Jednak wolno działająca strona to także problem z jej pozycjonowaniem.

Szybkość jako czynnik rankingowy

Szybkość ładowania strony jest jednym z czynników rankingowych, branych pod uwagę podczas ustalania pozycji witryny w wynikach wyszukiwania Google. Im szybciej działa strona, tym bardziej jest premiowana w wyszukiwarce. Nie można zatem zapominać, że nawet przy odpowiednio przygotowanej strategii SEO, właśnie szybkość ładowania serwisu może być czynnikiem rzutującym negatywnie na inne działania związane z pozycjonowaniem.
Warto zdać sobie sprawę, że Google przywiązuje coraz większą wagę do szybkości działania witryn www, a szczególnie w mobilnych wynikach wyszukiwań. W ostatnim czasie widać wyraźnie, że szefowie najpopularniejszej na świecie wyszukiwarki stawiają coraz bardziej na mobile. To, czy strona jest przystosowywana do wyświetlania na urządzeniach mobilnych stało się czynnikiem rankingowym, a teraz Google chce jeszcze dołączać do wyników mobilnych informacje o szybkości ładowania się stron. Tutaj, zapewne, również łatwiej będzie wypozycjonować serwisy, które działają szybciej.

Jak sprawdzić czas ładowania strony?

Na początek warto zastanowić się, dlaczego jedne serwisy działają szybciej, a inne – wolniej. Problemem może być ciężar strony. Jak pokazują amerykańskie badania, serwisy stają się coraz większe. O ile jeszcze cztery lata temu przeciętny ciężar strony wynosił 600 kb, obecnie jest to już przeważnie 1575 kb. Właściciele serwisów wykorzystują coraz więcej zdjęć i grafik, a to właśnie głównie one przyczyniają się do zwiększenia wielkości stron.
Żeby w ogóle myśleć o optymalizacji własnego serwisu pod kątem szybkości ładowania, należy najpierw sprawdzić, jak długo nasza strona rzeczywiście się otwiera. Nie trzeba jednak tego robić przy pomocy stopera, wystarczy wykorzystać powszechnie dostępne narzędzia. Przede wszystkim informację o szybkości ładowania strony znajdziemy w panelu Google Analitics. Możemy również skorzystać z innego narzędzia Google, jakim jest PageSpeed Insights. Znajdziemy go TUTAJ. Nasza strona zostanie oceniona pod kątem szybkości, a do tego narzędzie zasugeruje, które elementy należy poprawić, żeby serwis zaczął działać poprawnie.

Optymalizacja strony

Tak uzyskanie informacje pokażą, które zdjęcie jest za duże lub który film spowalnia witrynę. To pozwoli przeprowadzić optymalizację strony, a w konsekwencji poprawić jej szybkość działania. Przydatna będzie tutaj również wtyczka YSLOW do przeglądarek internetowych, która pomaga przeprowadzić taką optymalizację. Jeśli jednak nie czujesz się na siłach, by samemu poprawić szybkość działania twojej witryny, skontaktuj się z Pikseo. Chętnie pomożemy.

Oceń ten artykuł

Średnia ocen użytkowników 0 / 5. Ilość głosów użytkowników 0

Brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Darmowa wycena:

    *Wyrażam zgodę na otrzymywanie treści marketingowych i informacji handlowych od Pikseo Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. K. z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej (za pośrednictwem np. telefonu czy poczty elektronicznej ) w celu promocji usług Pikseo w tym m.in. przedstawienia informacji o aktualnych promocjach czy akcjach marketingowych.
    Polityka Prywatności